Shorcik kosmiczny



No i jak to się stało, że jestem 1000Ly od cywilizacji? Promyk światła wypuszczony w moim kierunku, teraz. Doleci di mnie za 1000 lat… Mnie już nie będzie, a światełko to, lecące z niewyobrażalną i nieosiągalną dla ludzkości prędkością, poleci dalej niewzruszone ludzkim dramatem. 10 pokoleń minie nim do mnie doleci. Jak to możliwe? Ludzkość nigdy nie osiągnęła prędkości światła. Żaden człowiek nie przetrwałby ułamka tej prędkości. Ale nauczyliśmy się omijać problem odległości. Nie rozpędzamy się sami. Przyspieszamy przestrzeń przed nami by zaraz za nami zwinąć ją z powrotem. Dzięki temu w ciągu naszego krótkiego, życia możemy zwiedzić całą galaktykę wzdłuż i wszerz.

Latam sobie, zbieram informacje, badam i jest bardzo miło i spokojnie. To lubię.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Fenixy i Vinted

Poranna kawa...

Za oknem pada deszcz...