Prezenty!!!! 🎁







Oto nasze tegoroczne prezenty! Jak sami widzicie postawiliśmy mocno na planszówki. A ta wieża, to spory zastrzyk dla całej naszej kolekcji. Brakuje nam tylko jednej zamówionej pozycji, czyli pierwszego dużego dodatku do "Magii i Myszy". Ale miałyśmy świadomość, że może nie dać rady dojść na święta.

Już spora część ograna, więc czeka was wysyp recenzji gier planszowych.

Na początek tytuł, który w tym roku wzbudził nasze szczególne emocje zakupowe, czyli "Wsiąść do Pociągu – Zjednoczone Królestwo" i "Europa".

Jako, że do tej pory posiadałyśmy samodzielny dodatek do tej gry, "Kraje Północy", postanowiłyśmy zamówić sobie "Zjednoczone Królestwo", bo ktoś nas poinformował, że da się grać z tymi pociągami co są w posiadanym przez nas dodatku. .
Nie da się. ;p

A wszystko rozbija się o ilość pociągów.
Teraz dla tych, którzy kiedykolwiek się nad tym będą zastanawiali:
Gra Wsiąść do Pociągu Europa zawiera po 45 pociągów.
Gra Wsiąść do Pociągu Kraje Północy zawiera po 40 pociągów.
Gra Wsiąść do Pociągu Zjednoczone Królestwo nie zawiera pociągów ale do gry Wielka Brytania wymaga 35 pociągów a do gry Pensylwania wymaga 45 pociągów.
Dlatego też, jedyną opcją by zagrać w obydwie gry z dodatku Zjednoczone Królestwo, jest posiadanie Wsiąść do Pociągu Europa…

Ufff… Masakra. Dowiedziałyśmy się o tym dwa dni przed wigilią. Poleciałyśmy jak głupie do lokalnego "Zdziercy z Zabawkami" i przepłaciłyśmy dobre 40 zł za Europę.

Na całe szczęście sama gra i frajda jaka płynie z układania małych plastikowych pociądżków na planszy zrekompensowała nam straty z nadwyżką.
Jest to jedna z tych gier, gdzie po zakończonej rozgrywce, każdy gracz jest od razu gotowy i chętny by rozegrać następną partię.
Proste i przejrzyste zasady pozwalają w zasadzie od początku już po kilku minutach zasiąść do rozgrywki.
Każda gra jest inna i każda budzi niesamowite emocje.
Z miasta do miasta budujemy trasy i realizujemy cele. Jaką taktykę obierzemy? Jak będziemy się rozwijać? Czy postawicie na krótkie i liczne połączenia? Czy też zdecydujecie się na długie trasy i przeprawy promowe? Skupicie się na centrum mapy czy też będziecie budować liczne górskie tunele na jej obrzeżach?
Opcji jest mnóstwo i ciężko powiedzieć która taktyka jest najlepsza. Jak do tej pory, na wiele rozgrywek wydawało mi się, że wygrywam, gdy nagle, po podliczeniu punktów okazywało się, że jednak ktoś był lepszy!

Poza samymi niesamowitymi walorami rozgrywki trzeba też wspomnieć o tym jak gra wygląda. A wygląda naprawdę zacnie. Przepiękne ilustracje na przecudnie zdobionych kartach, sprawiają, że ma się wrażenie, że trzyma się w ręku coś naprawdę niepowtarzalnego. Wygląd planszy czy nawet malutkie plastikowe pociągi dają niesamowity klimat i odczucie w trakcie rozgrywki. Budują wspaniałą atmosferę.

Gra trwa dość długo w podstawowej wersji i całkiem krótko w przypadku Wielkiej Brytanii. Bez względu jednak na długość rozgrywki nie ma szans się nudzić. Cały czas się coś dzieje i cały czas mamy wrażenie, że za chwilę zabraknie nam czasu na zrealizowanie wszystkich celów.

Musicie spróbować sami. Nie ważne, co ja napiszę dopóki nie poczujecie tej niesamowitej atmosfery gry, nie zrozumiecie.


UWAGA, Gra nie wymaga bycia miłośnikiem kolejnictwa. Ja zasadniczo kolejnictwo mam w daszku co nie przeszkadza mi cieszyć się jak dziecko z gry Wsiąść do Pociągu. Gry wartej każdej ceny.

PS. Na koniec jeszcze małe sprostowanie dotyczące poprzedniego wpisu i codziennych aktualizacji. Z powodów niezależnych ode mnie, zmuszona jestem rozpocząć całą akcję dopiero po 6 stycznia. Zatem pierwsza aktualizacja już w najbliższy wtorek. 

PS2. Zdjęcia lądują na samym końcu, bo coś się html psuje mi dzisiaj. :D 








Komentarze

  1. Ania i myszy to gdzieś w Hamburgu utknely 🥺 ehhh... Ale jest czas sobie pograć w pierwszą część. Tylko ten no

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ło matko...

Malowanie figurek

Fenixy i Vinted