Oj dawno nie by艂o nic o grach.

Jak zapewne wi臋kszo艣膰 z Was zauwa偶y艂a, od pewnego czasu gram sobie w Fire Emblem Echoes. 艢wietna gra, jak z reszt膮 ca艂a seria. Kolejny akt, o ile si臋 nie myl臋 ju偶 trzeci sta艂 si臋 nie lada wyzwaniem dla mojego zmys艂u taktycznego i zdolno艣ci przyw贸dczych.


Z jednej strony mam zblokowan膮 Celic臋, kt贸ra zmaga si臋 z pokonaniem fortu pe艂nego 艂ucznik贸w. Nie wiem, naprawd臋 nie wiem jak si臋 ich pozby膰. Siedz膮 w 艣rodku, lecz膮 si臋 i za choler臋 nie chc膮 wyj艣膰. Ka偶dy kto si臋 zbli偶y przerabiany jest na mi臋snego je偶a. Trudna sprawa. Dzisiaj podchodz臋 drugi raz.

Alm ma wi臋cej szcz臋艣cia. Uda艂o nam si臋 w艂a艣nie odbi膰 Matild臋, ukochan膮 Clive’a. 艢wietna kawalerzystka o wysokiej odporno艣ci na magi臋. Bardzo cenna jednostka. Przekona艂am si臋 o tym chwil臋 wcze艣niej, gdy trafi艂am na grup臋 chyba 10 mag贸w w tym jeden z jakim艣 super czarem wal膮cym po 10 dmg! Rozgrywa艂am t臋 walk臋 chyba z 5 razy. Gram w trybie Normal Classic, co oznacza, 偶e jednostka poleg艂a na polu bitwy, ju偶 nie wraca, ginie bezpowrotnie.


I tu ma艂膮 dygresja na ten temat. Zacz臋艂am si臋 zastanawia膰, czy gra w trybie Classic ma sens. Dlatego, 偶e sama gra oszukuje w tym wzgl臋dzie. Pokonany przeciwnik, kt贸ry jest uwik艂any fabularnie, pomimo 偶e napsuje nam krwi, pomimo, 偶e mo偶e ubi膰 nam bezpowrotnie jednostk臋, sam wraca w kolejnych walkach. Dlatego zastanawiam si臋, czy ciekawszym rozwi膮zaniem ni偶 resetowanie co chwil臋 gry, by zacz膮膰 od wcze艣niejszego zapisu ma sens. Po pierwsze trac臋 mo偶liwo艣膰 pewnych zagra艅 taktycznych a po drugie czemu mam straci膰 jednostk臋 kt贸ra w pechowy spos贸b zgin臋艂a? I tak, pewnie b臋d臋 robi艂a wszystko, by przetrwa膰 ca艂ym oddzia艂am, ze wzgl臋du na PD. Daje to te偶 szans臋 zagrania w tryb Hard, kt贸ry w po艂膮czenie z Classic, zdaje si臋 by膰 niemo偶liwy do przej艣cia.

Ale wracaj膮c do walki z czarownikami. Niemi艂osiernie mnie klepali. Raz przegra艂am z g艂upoty bo zapomnia艂am, 偶e teren nie chroni przed magi膮. Ale pozosta艂e da艂y mi w ko艣膰. Dopiero potem kapn臋艂am si臋, by najpierw za wszelk膮 cen臋 ubi膰 tego z lepszym czarem, usun膮膰 z pola bitwy jednostki podatne na magi臋 i rozproszy膰 si臋 po ca艂ej mapie tak, by jednostki wroga te偶 si臋 rozproszy艂y. Trafi艂am dzi臋ki temu na s艂abo艣膰 AI. Pope艂nia b艂膮d. Kiedy mam w zasi臋gu rann膮 jednostk臋 AI 艣ci膮ga na ni膮 wi臋kszo艣膰 si艂, by j膮 dobi膰. Ale je艣li podsuniesz im w tym czasie jednostk臋 podatn膮 na ich ataki, to zmieni aggro na t臋 jednostk臋! Dzi臋ki temu uratowa艂am 艂ucznika Pythona z 3 HP podstawiaj膮c Clive’a, kt贸ry wy艂apa艂 10 dmg, ale prze偶y艂 i szybko si臋 oddali艂. To samo zrobi艂 Python i tak oto uratowa艂am jednostk臋.


Odbicie twierdzy posz艂o g艂adko i za pierwszym razem. Tu po raz pierwszy uda艂o mi si臋 i potrzebowa艂am u偶y膰 Supply Points w 艣rodku twierdzy. Trzy jednostki, kt贸re tam ustawi艂am okaza艂y si臋 nie do ruszenia i spokojnie, metodycznie szlachtowa艂y ci臋偶kozbrojnych, 艂ucznik贸w i kolejne chordy zombie przywo艂ywane przez ukrytego w k膮cie maga. Leczenie na daleki zasi臋g pomog艂o mi W podleczeniu Matildy i co jaki艣 czas Alma, kt贸ry dzielnie stawia艂 czo艂a Czo艂gowi, kt贸rym by艂 Desaix. Dra艅 by艂 tak odporny a do tego zadawa艂 tyle dmg, 偶e by艂o naprawd臋 ci臋偶ko. Raz u偶y艂am cofni臋cia si臋 w czasie, bo Alm niechybnie nie przetrwa艂by kolejnego ataku, a zwyci臋stwo mia艂am ju偶 w kieszeni. Cofn臋艂am wi臋c Alma, kt贸ry sta艂 w przej艣ciu, a w jego miejsce wskoczy艂 ci臋偶kozbrojny Lukas. Ci臋偶ko zarobi艂 w 艂eb i szybciutko zamieni艂 si臋 z powrotem miejscami z podleczonym ju偶 Almem.


Og贸lnie, 偶eby si臋 nie rozpisywa膰 wygra艂am. Teraz czeka mnie bitwa z oddzia艂ami stacjonuj膮cymi w lesie. Ich si艂膮 szacowana jest na 1200 a moja na 800. Obawiam si臋 ci臋偶kiej bitwy. Dzisiaj zasiadam do kieszonsolki by dalej dowodzi膰. i niebawem kolejny raport z pola bitwy!

Ps: Na koniec s艂owo o amiibo. Przeczyta艂am gdzie艣 w necie, 偶e amiibo do FE E, odblokowuje tylko jaki艣 dungeon i w zasadzie nic nie robi. Nie dajcie si臋 zwie艣膰. amiibo daje specjaln膮 zdolno艣膰, pozwala zapisa膰 nasz膮 posta膰 (nie wiem po co ale tak jest) i daje jeszcze par臋 innych, ciekawych rzeczy. Moim zdaniem warto :D 

Komentarze

Prze艣lij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fenixy i Vinted

Malowanie figurek

Poranny pech #1