One Punch Man 🥊

     
 Czytając nowo przybyły magazyn Kawaii (okładka obok) trafiłam na świetną recenzję Macieja Pawlaka. Pozwolę sobie zacytować jej fragment:
"Głównym bohaterem tego anime jest Saitama,niepozorny 25-latek z wyraźnym Syndromem Wysokiego Czoła, który zamiast przycinać drzewka bonsai lub czytać po kryjomu mangi dla dziewcząt, postanowił znaleźć sobie bardziej produktywne hobby: został superherosem-hobbystą w wolnym czasie walczącym z napadającymi na Z-City potworami; kładąc je pokotem jednym uderzeniem urękawiczonej pięści". Zapowiada się nieźle? Gwarantuje wam, że po przeczytaniu całości recenzji ma się ochotę tylko na to by odpalić pierwszy odcinek serii. Heh, właśnie zdałam sobie sprawę, że piszę recenzję recenzji i muszę przyznać, że to całkiem ciekawe
doświadczenie. Ale oczywiście, nie taka jest rola tego bloga. Ja chcę po prostu serdecznie polecić serial anime, przy którym można boki zrywać ze śmiechu. Z drugiej strony, lekko sugeruję, że czytanie Kawaii, daje szansę na poznanie całkiem nowych rzeczy, o których istnieniu nie miało się pojęcia. Ja osobiście też mam dosyć sięgania po serial tylko po lakonicznym opisie lub ciekawej miniaturce. Czasopismo takie jak Kawaii zapewnia mi możliwość przeczytania recenzji i szybkiego oszacowania czy dana produkcja jest faktycznie dla mnie.

   Życiowo, jak wiecie dzieje się dużo i mało zarazem, nie zdarzyło się jak na razie nic na tyle spektakularnego by warto o tym pisać. Dzieje się za to wiele codziennych spraw, które zabierają mi czas choćby ten przeznaczony na zamieszczanie wpisów. 😜 Gram sobie radośnie w te same gry co poprzednio i tu proszę parę zdjęć zrobionych przez Elfo.





   Niestety, te słodziutkie, cudne i kochane kotki, misie i chomiczki musiały zniknąć z boków ekranu. Niestety, wiem, że to miejsce aż się prosi żeby coś przykleić ale... Wypukłe naklejki wciskają przyciski gdy kieszonsolka jest zamknięta. Nie wiem jaki to może mieć wpływ na same przyciski, ale nie chcę się za rok czy dwa przekonać, że jednak ma... Ale co wrażliwsze dusze pragnę zapewnić, że wszystkie zwierzaczki znalazły nowy domek na pudełeczku na kartridże z grami na 3DSa. Swoją drogą, pudełeczko całkiem fajne, choć jakość wykonania pozostawia wiele do życzenie, to jednak sprawdza się i jak na drobiazg za 9 zł, to nie mogę narzekać. Mam też kupiony case do konsolki i ten, choć tani to rewelacyjny, zarówno pod względem wyglądu jak i wykonania czy funkcjonalności. Polecam. Zainteresowanym chętnie podeślę link do Allegro.

    Na dobranoc ciekawa nutka.  😈



Komentarze

  1. Ja chyba mialam kawaii jak była na topie księżniczka z księżyca :P w sumie można by sobie to przypomnieć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze! Jest taki rewelacyjny portal z anime i mangą: https://shinden.pl/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Fenixy i Vinted

Malowanie figurek

Poranny pech #1