Halloween 👻


 Hejka mordki kochane! Muszę się pochwalić, że właśnie zwiększam swoje zasięgi rozszerzając działalność o znienawidzonego Facebooka! No i trudno... 😒
Sprawa powoli się rozkręca. Serdeczne dzięki za pierwsze lajki udostępnienia i to co tam zwykle robicie :D Liczę na dużo komentarzy i ciekawych dyskusji pod postami na FB ale również tu na blogu.
Ale, ale obiecałam creepy wpis na Halloween a tu dupa wyszła? Niekoniecznie. Wnikliwi czytelnicy mogą zauważyć, że żeby coś się pojawiło na blogu, to musi się najpierw wydarzyć. Wczoraj się wydarzyło, dziś ląduje na blogu. Taka kolejność. Jak uda mi się ją kiedyś odwrócić, to stanę się baaardzo sławnym człowiekiem. 😁

   Zanim jednak przejdę do podsumowania wczorajszego dnia, zapodam wam rewelacyjną nutkę pod Helloween'owy klimat:



Przepraszam za jakość ale lepszej niestety nie ma (i nigdy nie było. Utwór pochodzi z roki 1987). Za to możecie posłuchać wyjątkowej ponad dwunastominutowej wersji. (ciekawe, że słownik Google ma wpisane słowo "jedenastominutowej" a "dwunastominutowej" już nie. wtf? węszę spisek  🐽).

No więc dobra. Co nam się Halloween'owo udało już zrealizować?

- Babeczki Halloween'owe?  ✔
     Wyjątkowo udane w tym roku, trzeba przyznać, że Dan Cake, postarali się po zeszłorocznej porażce... 

- Hotel Transylwania?  ✔
     Nie wiem skąd tyle krytycznych opinii na temat tego filmu? Nie było źle a nawet parę razy nieźle się uśmialiśmy. 

- Piwko Żubr/Nałęczowski ciemne?  ✔
     Swoją drogą próbował ktoś nowej odsłony Żubra? Nie chodzi mi o Prażubra, ale o tego zwykłego. Zmienili chyba recepturę bo smak stał się zacniejszy. Chwilowo to moje ulubione piwo.

- Zepsuta lodówka?  ✔
    To tak jak by ktoś pytał dlaczego nie zrobiliśmy więcej i dlaczego zaraz po filmie padliśmy spać... Lodówka po ośmiu latach dzielnej pracy i wielu poświęceń wreszcie odmówiła współpracy i udałą się na zasłużoną emeryturę. RIP. Ciekaw czy będzie nawiedzał nas duch lodówki, jak myślicie? 😜

   Ze spraw mnie fajnych, to znów nie udało mi się pojechać do Łodzi. Smutno mi z tego powodu, bo po pierwsze stęskniłam się za wszystkimi a po drugie, choć nie wyznaję zasady ani nie czuję potrzeby "chodzenia na groby" to jednak z pewnych względów wiem, że powinnam. Fakt jest jednak taki, że jak już pisałam mamy w pracy jak mamy i nawet głupi dzień wolnego trzeba odpracować. Nie dlatego, że szef nie daje urlopów tylko dlatego, że dzień zaległości to jest tydzień ich nadrabiania....

Co nam zostało do zrealizowania? W planach mamy jeszcze Piratów z Karaibów, część IV, może jakiś horror z Elfo? Zobaczymy. Ja na pewno planuję popołudniowy a następnie nocny czas kieszonsolkowy!  Obecnie ogrywam ten tytuł:



   Ale w ramach podwyżki, zawitały do mnie dwa tytuły kupione okazyjnie za śmieszne pieniądze.
Jeśli szukacie fajnego sklepu z grami na 3DS'a to proponuję odwiedzić ten sklep:  https://www.play-asia.com/ Spory wybór super ceny i niezłe promocje!
Moja kolekcja gier na Nintendo wzbogaciła się o Dragon Quest VIII: Journey of the Cursed King
 oraz o Animal Crossing: New Leaf Dwa niesamowite tytuły w które będę się zagrywała.
W ogóle jeśli chodzi o Nintendo, to następny wpis będzie całkowicie o grach i produktach tej firmy.
Generalnie uważam, że Nintendo tak bardzo niedocenione w Polsce zasługuje na coś więcej. A Wy zasługujecie na Nintendo.Tymczasem, do następnego wpisu!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ło matko...

Malowanie figurek

Fenixy i Vinted