Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2018

Ave Satanas! 🐐

Obraz
 I tak minął kolejny weekend... Zapowiadało się całkiem nieźle i nawet było całkiem fajnie gdyby nie fakt, że w piątek sąsiad wjechał w nas swoim samochodem rozwalając doszczętnie cały bok. Drzwi x2 do wymiany, no i pewnie z tydzień jak nie lepiej bez auta. Szkoda gadać...  😒 Na szczęście reszta czasu minęła nam całkiem miło. Razem z Elfo, zaczęłam oglądać "Sabrinę" w nowej odsłonie by Netflix. Wiecie, pamiętacie Sabrina nastoletnia czarownica? Gadający kot Salem? To jeden z seriali z mojego dzieciństwa, który oglądałam z resztą namiętnie. Elfo z resztą też. Nowa odsłona bardzo mi się podoba. Nawet aktorki, choć inne to jednak ładnie wpisały się w role i nie mam problemów z odbiorem na tej płaszczyźnie. Salem zaniemówił, ale za to ma sporo fajnych zdolności, które bardzo mi się podobają. 🐱‍👤 Ogólnie produkcja jest dość mroczna, i zdecydowanie bardziej hardcorowa niż znany wszystkim pierwowzór. Z resztą sam serial bardziej opiera się na komiksie, którego niestety nie miałam

Retro Electro

Obraz
  To już trzeci post... Jak ten czas leci. Jeszcze tak niedawno, pamiętam jak siadałam do pierwszego wpisu... Drżącą dłonią, z wypiekami na twarzy wciskałam klawisze na klawiaturze... Ech... Te wspomnienia. ✨    No dobra żartuję. 😘 Zauważyłam jednak, że to już trzeci post, a ja jeszcze nie wyjaśniłam wam co to za śliczne misie, wyświetlają się w pokazie slajdów na głównej stronie. Otóż są to Czesurek, Nikusia i Morfeuszek. Nowi mieszkańcy naszego domu i... nasza rodzinka 😊 Więcej o nich możecie poczytać klikają na link Kocia Focia, ooo tam   ↗   Dzisiaj też odbył się drugi trening Fightera. Jest niezmiernie zadowolony a ja też się cieszę, że młody dobrze sobie radzi i mu się podoba.   Z innej beczki, tym razem muzycznej. Ostatnio nie mogę po prostu przestać słuchać muzyki z gatunków Synthwave, Futuresynth, Retro Electro.  ciekawa nutka, która właśnie leci i wspiera mnie dzielnie przy pisaniu tego posta:     Polecam bardzo serdecznie, do pracy na komputerze i czytania książek, (szczeg

Za oknem pada deszcz...

Obraz
 Brrr... Co za pogoda... Przez cały dzień robiło się coraz gorzej i gorzej. I tak od znośnego poranka, aż do koszmarnego popołudnia. Nie wiem jak jest teraz, kiedy piszę ten tekst ale wystarczy mi, że słyszę od czasu do czasu wyjące demonicznie porywy wiatru. Muszę się przyznać, że o ile nie muszę wychodzić z domu (a zazwyczaj jednak muszę) to uwielbiam taką pogodę, świetnie mnie nastraja. Wprowadza w stan kreatywnego, intelektualnego pobudzenia lub zadumy połączonej z filozoficzną analizą świata. Czasami też jedno i drugie naraz 😁 Tak więc siedzę teraz i piszę delektując się co chwila chmurą z kaktusowego liquidu oraz zimną karmelową herbatką, której nie dopił (jak zwykle)  Fighter. Co tam się u mnie dzisiaj działo? Po pracy pojechaliśmy szukać rękawic do kick-boxingu. Niestety na dwie galerie handlowe, tylko jeden sklep miał jakiś tam niewielki wybór. Niestety, brak znajomości tematu sprawił, że zadanie nas przerosło i to znacznie bardziej niż nam się wydawało. Poddaliśmy się z zami

Ledwo żyję...

Obraz
  Może to nie jest najlepszy temat na pierwszy post, ale w zasadzie co nim jest? Ci co wiedzą to wiedzą, a ci co nie wiedzą to pewnie niebawem się zorientują. Prowadziłam już wiele blogów, starając się by pierwszy post był inspirujący, wciągający lub po prostu charakteryzujący tematykę bloga. Dlatego teraz zacznę zupełnie inaczej. Ten blog ma być kumulacją wszystkich poprzednich. Jako osoba, która ma multum zainteresowań i bardzo mało czasu, zdecydowałam się na wersję wszystko w jednym. I to będzie myślę najbardziej optymalna opcja. To się jednak pewnie dopiero okaże...  Ale wracając do tematu to ledwo żyję... Naprawdę czasami poniedziałek potrafi tak dać w kość, że się zastanawiasz, czy ci się nie popierdoliło z piątkiem... Najgorzej, że ja naprawdę lubiłam moją pracę. Była optymalna. Były dni lekkie i ciężkie ale wszystko był zbilansowane. Teraz jednak jestem na tym etapie, że wiem, ze cokolwiek nie zrobię to i tak nie będzie lepiej. Ilość rzeczy do zrobienia po prostu jest przytłacz