Powrót do malowania 👩🎨
To mnie tak trochę zniechęciło, sprawiło, że plany jakoś tak spełzły na niczym. Teraz wracam z nowym zapałem i pomysłem na robienie makiet na razie bez sprzętu. A może uda się coś sprzedać i w ten sposób uzbierać na sprzęt? To zobaczymy. Spróbuję jednak zrobić mini makiety, które w minimalnym stopniu wymagają cięcia precyzyjnego, wielu kształtów, etc. Kiedyś się dorobię.
Dodatkowo zauważyłam, że dopóki coś się robi, to się robi ale wystarczy, że coś się wydarzy i już koniec. Jakaś choroba, ciekawy serial, coś co odciągnie cię od wykonywania tego co robimy i już wszystko się sypie. Ach no i oczywiście rzucanie palenia. W połączeniu z malowaniem figurek, mogło by to się skończyć baaardzo źle.
Z zaległych spraw to mam do skończenia dwie gry planszowe no i oczywiście wciąż realizuję pozostałe projekty o czym możecie poczytać tu na moim blogu. Może nie każdy z Was zauważył ale importowane zostały tu teksty, które znajdowały się na moim poprzednim blogu.
Miłej lektury życzę!
Czekajcie również na fotorelacje z malowania już niebawem na blogu, Instagramie i FB!
Moje „Minis Art. Studio” zaopatrywane jest przez sklep Vanaheim.pl
Poka pajączka
OdpowiedzUsuńSopko :D
OdpowiedzUsuń