Podsumowanie.
Nadszed艂 czas na podsumowanie poprzedniego wpisu. Pobi艂 on wszelkie rekordy popularno艣ci i dotar艂 do szerokiego grona odbiorc贸w.
Po艂owa odbiorc贸w, kt贸rzy zdecydowali si臋 zareagowa膰 by艂a wr臋cz oburzona moj膮 bezcelno艣ci膮 i bezpodstawnym czepianiem si臋 nieistniej膮cego problemu. Trafi艂y si臋 te偶 taki osoby, jak pewien zagubiony w 艣wiecie Je偶yk, kt贸ry postanowi艂 napisa膰 bardzo d艂ug膮 i wnikliw膮 analiz臋 mojego wpisu. Psychofan?
Druga po艂owa reakcji zdecydowanie si臋 ze mn膮 zgodzi艂a, podkre艣laj膮c, 偶e zrezygnowali ju偶 nawet z pr贸b nawi膮zywania kontakt贸w i przenie艣li si臋 ze swoim hobby do neta.
Najwa偶niejsza do wyja艣nienia kwestia jednak tyczy si臋, wywo艂anego po imieniu, sklepu Legion. Ot贸偶 tu dowiedzia艂am si臋, 偶e zupe艂nie bezstronne grono sympatyk贸w Legiona, na zamkni臋tej grupie FB zdecydowa艂o, 偶e moje czepianie si臋 jest bezpodstawne. Ja nie dosy膰, 偶e ich obrazi艂am, to jeszcze nie wiadomo o co mi chodzi. Trudno mi z t膮 opini膮 polemizowa膰, bo do zamkni臋tej grupy sympatyk贸w, dost臋pu nie mam.
Na ca艂e szcz臋艣cie w艂a艣ciciel po艣pieszy艂 mi z wyja艣nieniami i teraz mam ca艂kowit膮 jasno艣膰 sytuacji.
Okazuje si臋, 偶e firma handlowa Legion z siedzib膮 w 艢widniku, jest rozwijaj膮c膮 si臋, wedle wszelkich prawide艂 dzia艂ania rynku, zasad poda偶y i popytu, dzia艂alno艣ci膮 gospodarcz膮. Firma ta stawia szczeg贸lny nacisk na rentowne ga艂臋zie swojej dzia艂alno艣ci co wr贸偶y jej sukces, czemu i ja kibicuj臋. Czekam na Gazele Biznesu w najbli偶szych latach!
Firma k艂adzie nacisk, na szacunek do klienta a pracownicy przeszkoleni s膮 by m贸wi膰 dzie艅 dobry, do widzenia, prosz臋 i dzi臋kuj臋. Niczym plac贸wka bankowa, kt贸ra jest jak by nie patrze膰 s艂usznym wzorem do na艣ladowania.
Sk膮d wi臋c m贸j b艂膮d, sk膮d mog艂am liczy膰, 偶e Legion to sklepo- klub, miejsce zrzeszaj膮ce ludzi o podobnych zainteresowaniach? Ano tak samo, jakby pomyli膰 wystaw臋 sklepu z porcelan膮 z kawiarni膮. Niby s膮 stoliczki i pi臋kna zastawa na nich, ale jak d艂ugo by艣 tam nie siedzia艂, herbaty nikt ci nie naleje.
Nie potrzebnie te偶 obrazi艂am ludzi. Oczywi艣cie nie wszystkich i nie zawsze, bo widz臋 偶e obrazi艂 si臋 ka偶dy. A powinien tylko ten, kto wie, 偶e zachowuje si臋 tak jak to opisa艂am. Prawda?
Wyobra藕my sobie jednak, czysto teoretycznie, 偶e Legion jest jednak klubem zrzeszaj膮cym ludzi o takich samych zainteresowaniach. Mam tutaj wyja艣nienie sta艂ego bywalca i osoby zwi膮zanej z Legionem, kt贸r膮 pozwalam sobie zacytowa膰:
Pan Arek pisze tak:
„Nie przecz臋, nie ukrywam. Znam ch艂opak贸w, znam w艂a艣ciciela. Nie zaobserwowa艂em zdro偶nego zachowania w sklepie, wr臋cz przeciwnie, ale to zapewne pod wp艂ywem r贸偶nych takich small-talk贸w ;)
Nie widz臋, r贸wnie偶, powodu dla kt贸rego mia艂bym si臋 rozstawa膰 z miejscem w kt贸rym dobrze si臋 czuje, mo偶na pogada膰, po艣mia膰 si臋 troch臋, s膮 sto艂y do grania (bitewniaki, MTG, plansz贸wki) i gry na miejscu. Nawet je偶eli b臋d臋 musia艂 'troch臋 si臋 sfrajerzy膰' ;)”
Oraz:
„A co do reszty wpisu na blogu - c贸偶, niszowe 艣rodowiska takie w艂a艣nie s膮 (st膮d pewnie nazwa ;) ), a ca艂kowite otwieranie si臋 na nowych ludzi, i branie ich 'jak popadnie', nie zawsze wychodzi dobrze, przyk艂adem mo偶e by膰 cho膰by airsoft. A podejrzewam, 偶e i filatelistyk ch臋tniej spotyka si臋 w ma艂ym gronie 偶eby pod lupk膮 poogl膮da膰 znaczki i w spokoju powymienia膰 uwagi, ni偶 w rozdaganej grupie... Taka specyfika hobby, nie ka偶dy 艂apie, nie ka偶dy rozumie, nie ka偶dy chce.”
I wszystko sta艂o si臋 jasne. Dzi臋kuj臋 i szanuj臋 za szczero艣膰.
Czyli jak to wygl膮da sytuacja z t膮 grup膮?
Nie ma ale jest..
Jest ale nie ma… A przynajmniej nie dla ka偶dego. Co艣 czuj臋, e Iluminaci maj膮 od kogo si臋 uczy膰.
Po艂owa odbiorc贸w, kt贸rzy zdecydowali si臋 zareagowa膰 by艂a wr臋cz oburzona moj膮 bezcelno艣ci膮 i bezpodstawnym czepianiem si臋 nieistniej膮cego problemu. Trafi艂y si臋 te偶 taki osoby, jak pewien zagubiony w 艣wiecie Je偶yk, kt贸ry postanowi艂 napisa膰 bardzo d艂ug膮 i wnikliw膮 analiz臋 mojego wpisu. Psychofan?
Druga po艂owa reakcji zdecydowanie si臋 ze mn膮 zgodzi艂a, podkre艣laj膮c, 偶e zrezygnowali ju偶 nawet z pr贸b nawi膮zywania kontakt贸w i przenie艣li si臋 ze swoim hobby do neta.
Najwa偶niejsza do wyja艣nienia kwestia jednak tyczy si臋, wywo艂anego po imieniu, sklepu Legion. Ot贸偶 tu dowiedzia艂am si臋, 偶e zupe艂nie bezstronne grono sympatyk贸w Legiona, na zamkni臋tej grupie FB zdecydowa艂o, 偶e moje czepianie si臋 jest bezpodstawne. Ja nie dosy膰, 偶e ich obrazi艂am, to jeszcze nie wiadomo o co mi chodzi. Trudno mi z t膮 opini膮 polemizowa膰, bo do zamkni臋tej grupy sympatyk贸w, dost臋pu nie mam.
Na ca艂e szcz臋艣cie w艂a艣ciciel po艣pieszy艂 mi z wyja艣nieniami i teraz mam ca艂kowit膮 jasno艣膰 sytuacji.
Okazuje si臋, 偶e firma handlowa Legion z siedzib膮 w 艢widniku, jest rozwijaj膮c膮 si臋, wedle wszelkich prawide艂 dzia艂ania rynku, zasad poda偶y i popytu, dzia艂alno艣ci膮 gospodarcz膮. Firma ta stawia szczeg贸lny nacisk na rentowne ga艂臋zie swojej dzia艂alno艣ci co wr贸偶y jej sukces, czemu i ja kibicuj臋. Czekam na Gazele Biznesu w najbli偶szych latach!
Firma k艂adzie nacisk, na szacunek do klienta a pracownicy przeszkoleni s膮 by m贸wi膰 dzie艅 dobry, do widzenia, prosz臋 i dzi臋kuj臋. Niczym plac贸wka bankowa, kt贸ra jest jak by nie patrze膰 s艂usznym wzorem do na艣ladowania.
Sk膮d wi臋c m贸j b艂膮d, sk膮d mog艂am liczy膰, 偶e Legion to sklepo- klub, miejsce zrzeszaj膮ce ludzi o podobnych zainteresowaniach? Ano tak samo, jakby pomyli膰 wystaw臋 sklepu z porcelan膮 z kawiarni膮. Niby s膮 stoliczki i pi臋kna zastawa na nich, ale jak d艂ugo by艣 tam nie siedzia艂, herbaty nikt ci nie naleje.
Nie potrzebnie te偶 obrazi艂am ludzi. Oczywi艣cie nie wszystkich i nie zawsze, bo widz臋 偶e obrazi艂 si臋 ka偶dy. A powinien tylko ten, kto wie, 偶e zachowuje si臋 tak jak to opisa艂am. Prawda?
Wyobra藕my sobie jednak, czysto teoretycznie, 偶e Legion jest jednak klubem zrzeszaj膮cym ludzi o takich samych zainteresowaniach. Mam tutaj wyja艣nienie sta艂ego bywalca i osoby zwi膮zanej z Legionem, kt贸r膮 pozwalam sobie zacytowa膰:
Pan Arek pisze tak:
„Nie przecz臋, nie ukrywam. Znam ch艂opak贸w, znam w艂a艣ciciela. Nie zaobserwowa艂em zdro偶nego zachowania w sklepie, wr臋cz przeciwnie, ale to zapewne pod wp艂ywem r贸偶nych takich small-talk贸w ;)
Nie widz臋, r贸wnie偶, powodu dla kt贸rego mia艂bym si臋 rozstawa膰 z miejscem w kt贸rym dobrze si臋 czuje, mo偶na pogada膰, po艣mia膰 si臋 troch臋, s膮 sto艂y do grania (bitewniaki, MTG, plansz贸wki) i gry na miejscu. Nawet je偶eli b臋d臋 musia艂 'troch臋 si臋 sfrajerzy膰' ;)”
Oraz:
„A co do reszty wpisu na blogu - c贸偶, niszowe 艣rodowiska takie w艂a艣nie s膮 (st膮d pewnie nazwa ;) ), a ca艂kowite otwieranie si臋 na nowych ludzi, i branie ich 'jak popadnie', nie zawsze wychodzi dobrze, przyk艂adem mo偶e by膰 cho膰by airsoft. A podejrzewam, 偶e i filatelistyk ch臋tniej spotyka si臋 w ma艂ym gronie 偶eby pod lupk膮 poogl膮da膰 znaczki i w spokoju powymienia膰 uwagi, ni偶 w rozdaganej grupie... Taka specyfika hobby, nie ka偶dy 艂apie, nie ka偶dy rozumie, nie ka偶dy chce.”
I wszystko sta艂o si臋 jasne. Dzi臋kuj臋 i szanuj臋 za szczero艣膰.
Czyli jak to wygl膮da sytuacja z t膮 grup膮?
Nie ma ale jest..
Jest ale nie ma… A przynajmniej nie dla ka偶dego. Co艣 czuj臋, e Iluminaci maj膮 od kogo si臋 uczy膰.
Wypowied藕 Pana Arkadiusza - cz艂owieka zamkni臋tego na wszelkie 偶yciowe bod藕cie i ludzi, kt贸rzy nie s膮 jego babci膮, mam膮 lub siostr膮 - r贸wnie偶 szanuj臋.
OdpowiedzUsu艅